Kim był Jonasz Kofta?
Poetą, dramaturgiem, satyrykiem, piosenkarzem, tekściarzem, malarzem, kabareciarzem, aktorem…

Jaki był Jonasz Kofta?
Dowcipny, błyskotliwy, a jednocześnie dość trudny w kontaktach, kapryśny.

Czy wiesz, że?
Jonasz to pseudonim artystyczny.
Nazwisko Jonasza Kofty znalazło się na specjalnej liście, na której umieszczono autorów pod szczególnym nadzorem peerelowskiej cenzury.
Swoje pomysły zapisywał na gorąco, kiedy tylko przychodziły mu do głowy. Jeśli akurat był w restauracji, notował je na serwetkach.
Stworzył około sześciuset wierszy i piosenek.
Nigdy nie wstawał przed jedenastą.
W Warszawie jest rondo imienia Jonasza Kofty, a ulice otrzymały nazwy od tytułów jego piosenek: Pamiętajcie o Ogrodach oraz Kłopot.

Dla Tych, co kojarzą postać Jonasza Kofty i dla tych, co go nie znają, dla romantyków i pragmatyków, spokojnych i szalonych, dla wszystkich spragnionych i zaciekawionych, zmęczonych i zagonionych proponujemy chwilę refleksu…przy tomiku jego poezji zatytułowanego Wiersze Jonasza Kofty. Który jest do wypożyczenia w naszej bibliotece.

Jonasz Kofta to też autor tekstów piosenek.
Jeżeli czytasz to teraz, to obowiązkowo musisz posłuchać piosenek z jego tekstami:

Jej portret w wykonaniu Bogusława Meca  – składa się z miłości, tajemnicy, tęsknoty i nadziei.
Śpiewać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej... ”  śpiewał Jerzy Stuhr bo przecież wszyscy lubimy sobie pośpiewać, ale tylko niektórzy z nas to potrafią.
Pamiętajcie o ogrodach - romantycznie o samotności... ten tekst śpiewało kilku wykonawców, od Jana Pietrzaka, przez Michała Bajora, po Marka Grechutę.
Wakacje z blondynką letnia piosenka o wakacyjnej miłości w wykonaniu zespołu Czerwono-Czarnych.
Samba przed rozstaniem sercołamacz w wykonaniu Hanny Banaszak.   Piękny i wzruszajacy wiersz o miłości, która odchodzi w zapomnienie. 
Jak dobrze wstać skoro świt... napisał Ten, który dobrowolnie nigdy nie wstawał przed jedenastą w południe.